Tilbagemelding
Bidrage med feedbackMega smaczne jedzenie, bardzo miła i profesjonalna obsługa, super atmosfera. Wszystko świeże i pachnące, desery na zakończenie dopełniają całości.
Pierwszy raz chyba nie za bardzo zgadzam się z zaniżoną opinią restauracji. Owszem ceny są wysokie, bo tytułowe carpaccio wołowe kosztuje 45 zł, ale jesteśmy w końcu na Nowym Świecie. Nie pamietam tez abym kiedykolwiek czekała tak za długo, zwijając się z głodu. Restauracja jest typowym włoskim lokalem: z dziwną mieszanką tandetnych dekoracji, ceglanych ścian i butelek z winem oraz krzykliwym i gestykulującym Włochem na froncie, który tylko dopełnia klimatu całości. Przechodząc do kwestii najistotniejsze: jedzenia, porównując tę restauracje do Trattoria da Antonio czy San Lorenzo (w której podają niezjadliwym makaron w pergaminie z owocami morza w okresie godowym(niektórym to pasuje to zdecydowanie najlepszy wybór. Polecam jeden z moich faworytów: Ravioli Negri Ripieni(... czyli czarne pierożki z farszem rybnym podawane w sosie na bazie pomidorowej ze śmietaną i krewetkami i dania mniej skomplikowane jak gnocchi w sosie pomidorowym z mozarella. Wszystko pachnące, świeże i dające namiastkę Włoch w Warszawie. Po pastach i ravioli widać a co najważniejsze czuć w smaku, że są ręcznie, domowo robione, a nie należą do produktów marki Barilla. Wszędzie w to lato pisze o Aperolach Spritz, wiec i tu nie odpuszczę, bo szczerze mówiąc proporcje są lane tak od serca, ze po jednym kieliszku można mieć problemy ze wstaniem;
Taka włoska knajpka dla turystów. Jak miliony innych na całym świecie. Wnętrze całe w odcieniach brązu, karta tak dłuuuuga, że ciężko przez nią przebrnąć. Na plus dobór win, świeże owoce morza i lody pistacjowe!
Do knajp na Krakowskim Przedmieściu podchodzę z dystansem nie przepadam za tłumami, ale również szukam miejsc, w których ceny nie zwalają z nóg. To miejsce jest właśnie takie. Wybrałam się tam z chłopakiem. Już od progu wita nas uśmiechnięty właściciel, który otacza nas iście włoską opieką i sprawia, że czujemy się rewelacyjnie. Makaron z polędwiczką wołową w sosie pomidorowym pierwsza klasa tak pyszne, że w momencie podania nie uwieczniłam tego na fotografii. Grande Caprese klasycznie podane, wszystko świeże, pod ręką mam oliwy i przyprawy, których mogę użyć w każdej chwili. Bardzo dobre. Ceny w porządku, porcje bardzo duże. Lokal przyjemny, obsługa sympatyczna i ogromnym plusem jest zaangażowanie właściciela chętnie rozmawia z klientami, wkłada serce w to, co robi. Brawo.
W Carpaccio byłam na lunchu ze znajomymi, ja jadłam pizzę z szynką parmeńską i pieczarkami, reszta makaron spaghetti bolognese i krem z pomidorów wersja lunchowa). Atmosfera od wejścia super, gdyż restauracje prowadzi Włoch i wita gości, cały czas dogląda czy wszystkim smakuje, można poczuć się wyjątkowo a do tego jak we Włoszech. Smak dań bardzo dobry. Na pewno jeszcze nie raz zajrzę, nie tylko ze względu na pizzę ale również atmosferę. Ceny przystępne.