Pod Złotym Liściem - Cracovie

Restaurację odwiedzałem już parę razy, ostatnia wizyta była w listopadzie ’15 z przyjacielem K. Po wejściu zaskoczeni byliśmy tym jak mało było osób, ale godzina 12ta to trochę późno na śniadanie i wcześnie na obiad ; Do dyspozycji jest jedna sala w środku plus ogrzewany i zamknięty ogródek z około 10 stolikami przy których może usiąść po 6 osób. Wystrój bez szału i ekstrawagancji, czysto i ciepło; w środku trochę za ciemno, w przyłączce ogródkowej już jaśniej dzięki dużym oknom.

Smaczne, a przy tym bardzo ładnie, estetycznie podane jedzenie . Jeśli chodzi o Kraków to zdecydowanie mój number one. Kiedyś chodziłam do na rynek, ale ostatnio się popsuli moim zdaniem, zresztą ceny mają nieporównywalnie wyższe niż w złotym liściu.

Tanio i dobrze można sobie pojeść : Jest trochę na obrzeżach, bo os Nowego Wieku, ale warto sobie podjechać. Niedawno robiłem u nich chrzciny córki, także miejsce sprawdzi się też właśnie w przypadku organizacji takich mniejszych imprez okolicznościowych.

Wspaniałe miejsce i super jedzenie ; Pisanie o godzinach nie powinno się tu znaleźć gdyż restauracja przechodziła metamorfozę i miała zmiany w otwarciach ; jestem stała klientka więc gorąco polecam

Jestem stała klientka także śmiało mogę stwierdzić że jest to miejsce godne polecenia dalej. Jedzenie przyszne jest też karta szefa kuchni w której zawsze można znaleźć jakieś fajne nowości. Pizza bardzo dobra każda smakuje inaczej co jest ważne by nie były podobne a osobiście bardzo polecam tatara wyśmienity. Porcje są idealne by sobie pojesc a nie przejeść i zostawić bo to nie o to chodzi.